fugujemy...
dziś nareszcie odwiedziłąm działkę i domek, ciut popracowałam, bo noga boli i niestety nie daję rady, ale najpierw realizacja planów:
"Nowe plany na 2 przyszłe tygodnie, bo mamy sporo wolnego:
==zakup fug do łazienek - koniecznie w poniedziałek- zrobione
==nadal mycie okien i parapetów - dokończone
==ułożenie parapetów z płytek w garażu- zrobione
==ocieplenie i wylewka podłogi na poddaszu - zrobione
== dokończenie ukłądania płytk w łazienkach i zafugowanie oraz montaż kibelków - zrobione .
==pobranie konkretnych wymiarów do montażu blatu i szafki łzeinkowej przez naszego fachowca od szafy - jutro rano mamy spotkanie
==pobranie dokładnych wymiarów mebli kuchennych i wykonanie projektu przez naszego nowego fachowca- to samo spotkanie jutro
==plewienie pod warzywnik - zrobione i warzywka rówzniez już posiane
==podsypanie tujek nawozem - rozpoczete i częściowo zrobione
==pomalowanie podłogi w garazu - rozpoczęte i pomalowane gruntem
==rozpoczęcie układania płytek w łazience na poddaszu,- w sobotę glazurnik rusza z pracą
==rozprowadzenie wody z rynien w ziemi - ułożenie drenażu, przesuniete na wakacje, wykona firma ukłądająca kostkę
==zakup styropianu do ocieplenia domu - oki """
Jest więc super, teraz kilka fotek:
tak wyglądał ogród z tyłu domu an chwilę przed pierwszym koszeniem
podsypałam juz nawozem i wyplewiłam 66 tujek pozostało jeszcze ok 320 szt
nasz sadek z drzewkami owocowymi i mój warzywnik w trakcie siania warzyw, po prawej widac moje pęcherznice, które po ostrym cięciu zaczynają ładnie rosnąć, ale ile chwastów muszę w nich wyplewić????
niestety muszę szybko kończyć, bo zaczyna się burza i grzmi okropnie. Jutro w wolnej chwili wrzucę aktualne zdjęcia
pozdr