schody powstają...
wczoraj po południu na budowie miłe zaskoczenie, Pan fachowiec obrobił już parapety, co prawda pozostało po tym sporo bałaganu ale mam nadzieję, że zdąży w wolnej chwili to uprzatnąć
ale okienka prezentują się już fajnie, poniżej okno w naszej sypialni a w głębi nasza łazienka kiedy wskoczę do wanny????
Poza tym został już wykonany nowy szalunek schodów.
Tak szybko dla przypomnienia, najpierw były takie - ale wchodząc uderzaliśmy głową w strop - czego Pan fachowiec nie zauwazył i kończyły się pod oknem
potem długo wisiały takie i pieknie komponowały się z drabiną
a teraz nareszcie widać nowy szalunek i powstały schody zabiegowe
jest nasz akcept - nikt głową w strop nie uderza- więc mogą być wylewane
Będą betonowe i tylko stopnie ciemne drewno
z góry mają wyglądać tak:
Jestem już niesamowicie szczęśliwa, że wszystko konczy się oki, ale najbardziej będę szczęśliwa, gdy będą juz skończone !!!!
słonecznie pozdrawiam