pomierzone, obliczone i wiadomo
czyli użytkowej nie ma aż tak duzo :-) co prawda nie zmienia to faktu, że na te 120m podłogi musi być wylana posadzka, położone panele itd, bo tyle podłogi zostało już po zabudowaniu wykuszy i niskich skosów, więc koszty są i będą.
Ale po obliczeniu powierzchni powyżej 190cm mamy równo 75 m powierzchni uzytkowej na poddaszu!!!! To nie tak wiele do sprzatania
Czyli łącznie mamy 220 metrów powierzchni użytkowej (o garażach nie wspomnę, tam chyba nie będę musiała sprzatać )
W oryginalym projekcie powierzchnia strychu po podłodze to 55m a uzytkowa - 25m, u nas po modyfikacji i podniesieniu dachu jest 75 m.
Dziś rano tak wyglądało poddasze - teraz widok z końca drugiej stony i z widocznymi schodami. Zakończono drugie szpachlowanie, i dołożono lamp, bo.....
przeszła moja koncepcja z szafą na końcu dachu - tam prosto bez okna na całej długości. Głębokośc szafy to 2,3 metra, będzie zabudowana płytami a z przodu będą drzwi przesuwne wejściowe. A między słupami po prawej postawię kanapy i stolik kawowy.
a tu prosto są schody, a z lewej strony aż do okna będzie moja namistka biblioteki z wygodnym fotelem do czytania. Uwilbiam książki, chyba najbardziej podróżnicze, najchętniej cały dzień bym czytała i popijała goraca herbatkę - ale nie jest mi dane.
Wciąż mam rozpoczete 3 ksiązki i nie mogę ich dokończyć. Po prawej za kominem będzie całkiem zabudowane,
Wczoraj miały być układane płytki w kotłowni, ale zamarzł preparat do gruntowania - i wszystko zostało przełożone do poniedziałku. Drugi fachowiec zdąży podtynkować grzejniki i rozszalować schody.
I czekamy na lepszą pogodę, ale ponoć od soboty ma byc naprawdę ciepło a przyszły tydzien to nawet 11 st. I to sa dobre wiadomości
Udanego weekendu
Komentarze