plan pracy do końca tygodnia
plan był taki:
""plan pracy do końca tego tygodnia:
- drugie otynkowanie rurek pod grzejnikami (śr,czw),- zrobione
- gruntowanie ścian i sufitu w garażu (śr,czw), - odłożone na przyszły tydzień
- spotkanie z fachowcem od układania płytek i wycena prac (śr),- zrobione
- spotkanie z naszą kochaną ekipą od budowy, wycena i umówienie na lipiec ocieplenia domku (cz lub pt),
- montaż kotłowni - piec, zasobnik i podłączenie wszystkiego (sb),
- rozpoczęcie murowania ścian na poddaszu (pt,sb),
- sprzątanie na działce - ciagle wszędzie fruwaja papier y i styropian (to ja w sobotę podziałam),
- i spotkanie z człowiekiem, któy ma wycenić szafy do zabudowy, meble do kuchni i łazienki"""
tak więc coś do przodu, ale Pan budowlaniec po południu nie odbiera ode mnie telefonów, więc jeśli jutro nie przyjdzie to OUT, ile można kogoś PROSIĆ aby przyszedł do pracy???