Zgodnie z planem wykorzystujemy ładną pogodę
ale błotko mamy prawie jak w Serbinowie u Niechciców, a może nawet większe
garaż powoli dostaje podmurówkę i prosi o więcej 
więc mówisz i masz:

garaż już przygotowany do zimy, teraz ekipa przeszła do domu i tu działają

widok domku z tyłu, od ogrodu
jest coraz piękniej 
piachu i ludzi Ci u nas dostatek, ale gonią z pracą - szybko, szybko
a teraz smutny news - nie uniknęliśmy wypadku na działce. Wywrotka z piachem cofając na działkę skasował nam część bramy 
a wiosną mój A. ją porządnie obsadził, dał porządne zbrojenie, zalał a teraz "masz babo placek".

Ale damy i z tym radę, przecież jestem urodzona w czepku
chyba nie na darmo, prawda?
Komentarze