coś idzie do przodu, ale coś stoi w miejscu
W poniedziałek miały być montowane schody na poddasze, ale zeszło się fachowcowi ze skuwaniem pierwszych schodków (aby było równo), dziś musiał drewno drugi raz pomalować, bo kolor wyszedł z czerwonym odcieniem a miał byc ciemny brąz......
trudno, poczekamy - myślałam, że do weekendu schody będą a tu skucha, trudno poczekamy
W domku za to coś drgnęło - powoli kończymy naszą wykończeniówkę i urządzamy się, aby było coraz przyjemniej. Ostatni weekend równiez spędzony w domku to rewelacja...- ale fajnie byłoby juz tam mieszkać na stałe
wieczorem w naszej sypialni pojawił się karnisz (co prawda bez zakończeń, ale jest) i już mamy firankę, jest ciut prywatniej
w lawendowej łazience maż zamontował pod wanną węza ledowego o zimnej barwie (wygląda jakby niebieska),
widok z sypialni
tu bez innego oświetlenia, choć z brudną jeszcze podłogą
przed wejściem postawilismy bukszpany w duzych donicach - ciężko było je przewieźć, ale się udało, prawdopobnie we wrześniu zrobimy schody wejściowe z kostki, bo niebezpiecznie wchodzic po tych suporkach a gdy przyjdzie jesień będzie jeszcze niebezpieczniej, na resztę kostki, czyli odwodnienia, taras, podjazdy i wjazd musimy musimy zaczekać, aż może jakiś spadek nam kapnie
okno w sypialni rano
poza rzeczami, które widać robi się wiele rzeczy w domku, których nikt nie zauważa (ooo to tak ze sprzątaniem- tylko kobieta widzi, że dom jest sprzatnięty, reszta domowników tego nie zauważa )
- podłączanie na poddaszu prądu, motaż ganiazdek i włączników,
- montaż kratek wentylacyjnych w kotłowni,
- porządek w warzywniku (usunięcie starych warzyw, zrobienie obrzeży z drugiej strony warzywnika)
- zmiana w całym domku oświetlenia - świecące tradycyjne żarówki zamieniłam na świetlówki kompaktowe i ledy - myślę, że opłata za prąd napeweno się zmieni (w korytarzu lampy podwójne pobieramy 200w a teraz tylko 18w i światla jest pod dostatkiem; w kuchni świeciło 100w a teraz tylko 20w a światła jest po dostatkiem, itd..)
- myślimy nad zakupem rolet do okien, dziś był specjalista wycenił:
moskitiery na aluminiowej ramce w kolorze okien - złoty dąb - koszt do wszystkich uchylnych okien i drzwi tarasowe duże na ramce otwierane - 1426 brutto,
rolety wewnętrzne w kolorze złoty dąb - koszt wszystkie 18 szt - 2976 zł brutto lub tańszy montowany na oknie z żyłką 1569 brutto, taniej ale i jakość gorsza. Roleta jasna gładka. Tak czy siak to sporo kasy więc się zastanawiamy
A z jeszcze lepszych info: będzie oczyszczalnia dofinansowana z UM- koniec września/poczatek października. Rozpisany jest juz przetarg na wykonastwo, byłoby super zawsze kilka tysięcy w kieszeni zostanie