kończą się łazienki i my też wykończeni
fizycznie dziś trochę się zmęczyliśmy. Ciągle w biegu, pojechać, przywieźć, zawieźć, ugotować, uprać, wykopać, zagrabić, umyć i tak w koło jak w kołowrotku.
Ale jak człowiek wie po co to robi i widzi cel już blisko, jest naprawdę dużo łatwiej.
Ach zapomniała wspomnieć, że nasza Zuza skończyła wlaśnie roczek
i nasza 8-rocznica ślubu się zbliża!!! Tak, tak Kochanie to już 8 lat. Kiedy to zleciało - my nadal piękni, młodzi i szczęśliwi tylko nasza dwójka dzieciaczków urosła, prawda?
tu w święta z wizytą u dziadków, ale było fajnie
Dziś w domku sporo wszyscy pracowali: mąż sprzatał poddasze przed wylewką w poniedziałek i bawił się alarmem - skutkiem czego włączył się alarm i za chwilę mieliśmy wizyte miłych Panów z Solid Security- sprawdziliśmy czy trzymaja rękę na pulsie.
Synek skutecznie rozrzucał piasek po całej działce razem z dziciakami sąsiadów, a córeczka głośno dopominała się uwagi.
Ja napierw zaczęłam uprawiac ziemię pod grządki ale było ciężko i mąż zadeklarował, że się tym zajmię, więc umyłam 2 okna. Jeszcze 3 okna + duże salonowe, a na poddaszu jeszcze 4 okna dachowe. Czyli liczę, że 3-4 dni mi to zajmie.
Pan Glazurnik dziś sporo popracował i od razu widać efekty:
mała łazienka
a tu na specjalne życzenie jednego z blogowiczów: połączenie płytek na obudowie z karton-gipsu (płytki szlifowane od środka pod odpowiednim kątem)
jeszcze pogłoda, fugi i montaz armatury
duża łazienka
co prawda podłoga jeszcze brudna i fug brak, ale już wygląda to lepiej
Muszę napisać, że jest jeden horror, który mnie drażni: w całym wielkim mieście wojewódzkim nie mogę kupić fioletowej fugi z Mapei. Jeszcze w poniedziałek ostatnia deska ratunku LM, jeśli nie to wieczorem musze zamówić na Allegro, ale to dwa dni w plecy. Masakra!!!!
A tak wygląda poddasze na chwilę przed wylewaniem posadzki, najpierw pójdzie ocieplenie, potem wylewka, łącznie 10 cm.
Sufit już częściowo pomalowany, w całości zagruntowany aby po wylewkach płyty nie nabierały wody z posadzki
i góra bedzie już piękna i taka czyściutka.
Konczę, bo wszyscy w domku już śpią - każdy zmęczył się dzisiaj milutko na działeczce.
dobrej nocy