prace w ogrodzie dla odmiany
zajęłam się pracą w ogrodzie korzystając z wolnej chwili i na pierwszy ogień poszły wierzby japońskie i teren przed ogrodzeniem.
uporządkowałam teren po zimie - wygrabiłam suche liście i kłącza
a 3 z 10 wierzb dostały nowe kijki i poprawiłam im siatkę dookoła. Reszte wierzb planuję poprawić w sobotę, jeśli pogoda pozwoli, bo się rozpadało. Ale widzę, że dawałam za wysokie kije i z lekka je muszę skrócić - tak do poziomu zielonej siatki.
Wczoraj kupiłam duże donice i dziś po południu zabieram się za wsadzenie bukszpanów - znajoma chce wykopać dwie sztuki, bo kładą u nich kable i dostanę w prezencie. Marzyłam o dużych donicach glinianych, ale cena 180 zł/szt skutecznie sprawiłąa, że bardzo spodobały mi się plastikowe
W ogrodzie na razie tyle prac, choć w kącie już czeka nawóz do podsypywania tui, brrrrr brrrrrr prawie 400 szt muszę podsypać. I teraz chciałoby się powiedzieć: "chciałaś dużą działkę, to nie marudź".
Wracam do pracy
Komentarze