pojawiaja się pierwsze tynki
fachowic zaczyna tynkować pokoje, na pierwszy ogień mój gabinet
pokój synka, który robił za garaż dla kosiarki
nasza sypialnia w głębi łazienka i kolejny garaz tym razem dla rowerów
kuchnia po prawej, jadalnia po lewej już z tynkami
salon awansował na małą graciarnię
pojawiły się schody zrobione przez "prawie fachowca", bo okazało się, że trzeba wchodzić na poddasze prawie na czworaka a poza tym tam gdzie jest wejście na schody miało stac moje biurko do pracy
tak wygląda ten niewypał, oczywiście do rozbiórki
wszystkiego człowiek musi pilnować sam
z fajnych newsów to pozbylismy się garazu blaszaka, co prawda odsłonił się gruz, chowany za garażem ale teraz można zacząć planowac podjazd