poddasze to obecnie bawialnia dla dzieciaków
na razie poddasze jest bawialnią i moje dzieciaki wraz z kolegami, którzy ich często odwiedzają zajęli je dla siebie. Ponieważ cała przestrzeń jest otwarta i długość to 19 metrów mają gdzie jeździć wózkami dla lalek i grać zimą w piłkę (co mnie przyprawia o szaleństwo) więc trochę na nich krzyczę i teraz latem wyganiam na dwór
Na poddaszu poza częścią otwartą jest garderoba - 25 m2, gdzie spoczywają głównie ubrania sezonowe (obecnie kurtki, płaszcze i kozaczki), oraz ubrania dziecinne te za duże i za małe, torby, walizki itd....
Mamy tu również małą łazienkę, aby nie biegac na dół i w rogu zaplanowałam część z biblioteką i stolikiem do relaksu - teraz stoi i niestety rzadko jest uzywany rowerek stacjonarny...
Takie mamy plany, teraz kilka fotek:
schody wejściowe na poddasze, zrobione z drzewa z lasu dziadków na wsi i własnoręcznie przeze mnie 2 razy lakierowane
Ostatnio na poddaszu dzieciaki rozłożyły namiot indianski i pojawił się wielki domek z kartonów - miejsce wieczornych zabaw
miejsce na bibilotekę, książki do przyszłego roku będą jeszcze w pudełkach, potem pojawią się półki
szaro-czerwona łazieneczka na poddaszu
i tak sobie radośnie i wesoło mieszkamy a z nowości mamy już numer domu!!!!
jesteśmy bardzo szczęśliwi i wieczorami trochę zmęczeni - w domu jest zawsze coś do zrobienia, ogród czeka no i dzieciaczki uwielbiają zabawy z rodzicami, poza tym praca, szkoła i tak od rana
a roślinki pokażę wkrótce