jadalnia już kompletna
powoli kończymy bloga, bo już wszystko w komplecie w domku...
jadalnia dostała nowe krzesełka,
śniadanka smakują wyśmienicie :-)
słonecznie pozdrawiam
powoli kończymy bloga, bo już wszystko w komplecie w domku...
jadalnia dostała nowe krzesełka,
śniadanka smakują wyśmienicie :-)
słonecznie pozdrawiam
szybka fotorelacja z ogrodu:
bukszpany czekają na ustawienie na tarasie, wrzosowisko szaleje kolorami, rosliny podnoszą się z zimowego snu i wszystko zaczyna ożywać....
ale pracy jeszcze bardzo dużo :-)
s.
Rzeczywiście jest to odkurzacz BEAMa seria limitowana SC385 Emerald..., rura długość 9metrów :-)
Odkurzacz centralny to naprawdę fajna rzecz, nie ma już porysowanej podłogi od kółek tradycyjnego odkurzacza, nie wkurzam się ciągłym przełączaniem przewodu do innego gniazdka, problem odkurzania schodów nie istnieje, ale najwazniejsze to:
dom jest wolny od alergenów i zapachów z odkurzacza.
Wiadomo że zwykły odkurzacz jedynie miele powietrze i po kilku godzinach kurz znowu opada na półki a tu... brak tego, bo całe powietrze z odkurzacza jest wyrzucane na zewnątrz.:-)
To najważniejsza rzecz przy alergikachw domu:-)
Podczas budowy możmy rozprowadzić jedynie instalację w ścianach i podłodze - ważne aby zrobił to fachowiec, bo złe zaplanowanie i wykonanie np, podzłym kątem, będzie skutkowało tym, że nie będzie dobrego ciągu powietrza; a po budowie z zależności kiedy sobie uzbieramy kasę w każdej chwili możemy kupić jednostkę i zlecić montaż i odpalenie systemu fachowcom :-)
Gdy brakuje kasy instalacja jest zrobiona - jeść nie woła, więc zaczeka na lepsze czasy :-) !!!!
na Waszą prośbę załączam jeszcze kilka zdjęć:
słonecznie pozdrawiamy :-)
tak użytkujemy i jesteśmy zachwyceni:
szczotka do sprzątania kurzu (samoczyszczca) :-)
wspaniała szufelka w kuchni :-)
wszystko "prawie" samo sprzątające :-)
wpis specjalnie dla użytkowanika: szagier
Użytkujemy przydomową oczyszczalnię ścieków marki Delfin, która składa się z osadnika gnilnego o pojemności 3000l oraz drenażu rozsączającego o długości 90 m (u mnie to 3 dreny o długości 30 metrów każdy - więc bardzo długo), który wykorzystuje naturalne procesy samooczyszczenia zachodzące w glebie.
Raz w miesiącu wsypujemy do kibelka bakterie (koszt 12 zł na miesiąc), które spłukujemy do oczyszczalni. Użytkujemy już ponad 1,5 roku i raz wybieraliśmy szlam, aby nie zamulić drenów - średnio planujemy raz na 2 lata wybierać szlam- oczywiście w zależności od zanieczyszczenia. koszt ok 150 zł. I to jest całkowity koszt użytkowania, prądu tu żadnego nie potrzeba.
Co ważne nie mamy żadnych, ale to żadnych zapachów z oczyszczalni, może to zasługa długich drenów za domem, może dobrej wentylacji-wysoko na dachu.
Niedawno byłam u znajomych, którzy maja szambo za domem i najzwyczajniej na całym ogrodzie czuć szambo.
Jeszcze koszt: ok. 7000 zł, u nas z dofinansowaniem z gminy – zapłaciliśmy 1800 zł J
A że jest ekologicznie to chyba nie muszę przekonywać J
Po 1,5 roku użytkowania oczyszczalni, nie zmieniłabym tego wyboru. Wrzucam zdjęcia z czasu gdy Panowie robili dreny i jak to wygląda zagospodarowane teraz.
Pozdrawiam
sloneczna....